środa, 14 września 2016

komplety koralikowe

Ostatnio u mnie królują koraliki. Powstały dwa  eleganckie komplety , które będą pasowały i do biura i na imprezę po pracy.

Pierwszy to bransoletka i naszyjnik wykonany na szydełku z koralików Toho Round 11,  kolorach Opaque white i Opaque jet . Do tego kulki szyte ściegiem peyote w tym samym kolorze.


             Kolejny komplet to kolczyki i zawieszka szyta ściegiem peyote oraz skręcana bransoletka wykonana na szydełku wg tutka Pauli Banaszak . Uzyłam tu koralików Toho Round 11 w 3 kolorach : PF Galvanized Starlight, Metalic Iris Brown i Gold Lustered Transparent Pink .


I na koniec jeszcze dwie bransoletki szydełkowe .





środa, 20 lipca 2016

Wakacyjnie :)

Wakacje i to, że dzieciaki są w domu nie sprzyjają szyciu. Co chwila słyszę "mamo " i " mamo"" on to..., on tamto " i tak w kółko. Zamiast szyć nadrabiam zaległości w czytaniu.
Jednak coś tam się udaje stworzyć  dla mojej panienki. Jednak jestem bardzo rozczarowana jakością tych jerseyów. Po kilku praniach nadają się tylko do piaskownicy , straciły kolory i pomechaciły się . Uważam ,że materiały dla dzieci powinny być lepszej jakości, to nie swetry z angory żeby je prać w ręku.

Tuniczka albo sukienka, wykrój z Burdy dla dzieci 1/2016



Sukienka , góra z wykroju z Papavero a dół moja radosna twórczość


A z resztek spodenki i opaska dla mojej siostrzenicy


Komplet ,który strasznie mi się podobał ale niestety po praniu wygląda koszmarnie. Bluzeczkę stworzyłam sama,leginsy to wykrój dostępny za darmo w internecie.

czwartek, 30 czerwca 2016

To już lato :)

Wreszcie moja ukochana pora roku. Jestem ciepłolubna i co oku z wytęsknieniem czekam aż słupek tormometra pokaże + 25 stopni a najlepiej więcej. Fakt takie temperatury nie sprzyjają robótkowaniu ale coś tam się tworzy.
Dzisiaj pokaże moją ostatnią fascynacje czyli bransoletki na krośnie. Wszystkie powstały z koralików Toho.









piątek, 3 czerwca 2016

Bransoletki z krosna

Już dawno marzyło mi się krosno do wyplatania bransoletek . W końcu mój fantastyczny szwagier zrobił mi je własnoręcznie . Dziękuję Grzesiu :)

Tak więc dzisiaj chwalę się moimi początkami na krośnie.

Czarno niebieska ma 1 cm szerokości, miałam jedną parę płaskich końcówek, dostałam kiedyś w gratisie i wreszcie się przydała. Koraliki Toho Round 11


Tęczowa szersza, ma 2 cm . Kombinowałam z zapięciem i wykombinowałam guzik. Myślę , że całośc wygląda fajnie. Koraliki to również Toho .


poniedziałek, 16 maja 2016

wiosna :)

Za oknem wreszcie zielono i pogoda piękna więc zaczęłam wreszcie szyć ciuszki na cieplejsze dni. W ruch poszły fantastyczne dresówki w jasnych kolorach. Obie dzianiny zakupione w Krakowskich Dzianinach . To dresówki pętelki o gramaturze 240 g , skład 92 % bawełna i 8  % elastan.
Z pół metra arbuzów uszyłam Amelce sukienkę z kieszeniami w szwach bocznych i do kompletu opaskę .



Piękne róże zamieniłam w sukienkę , powstała z wykroju z Papavero, musiałam tylko poszerzyć rękawy bo moja dzianina nie była mega rozciągliwa .


Lubie wykorzystywać materiał na maxa więc z resztek powstały półśpiochy w rozmiarze 56  i opaska dla mojej , jeszcze nie narodzonej, siostrzenicy .

poniedziałek, 18 kwietnia 2016

coś dla niegrzecznych chłopców ;)

Do tej pory szyłam głównie dla Amelki i dla siebie . Jednak wpadła mi niedawno  w oko dresówka w czaszki. To jeden ze straszniejszych nadruków jakie spotkałam. Od razu pomyślałam, że będzie z tego fajna bluza dla mojego 10 latka. Okazało się też , że mój 16 letni syn jak tylko ja zobaczył też zażyczył sobie bluzę z tym motywem, póki co leży skrojona i nie mam kiedy jej skończyć . Udało mi się uszyć bluzę i czapkę dla Patryka. Materiał kupiony na grupie na fb , jest to dresówka z nadrukiem cyfrowym, 92 % bawełna , 8  % elastan, gramatura 240 g/m, wyjątkowo gruba jak na tę gramaturę i słabo się rozciąga. Rękawy ze zwykłej czarnej  dresówki pętelki. 


Przy okazji pokażę Wam pierwszą bluzę jaka powstała dla Patryka z tego samego wykroju. Dresówka minionki kupiona na tej samej grupie.


A to moja pierwsza bluza z kapturem, dla siostrzeńca. 




piątek, 1 kwietnia 2016

Tulipany :)

Wspominałam ostatnio, że szyję tulipany. Spodobało mi się i powstało ich bardzo dużo. Większość ma już nowych właścicieli i zdobiły mieszkania na Wielkanoc ,nawet nie zdążyłam zrobić fotek ale kilka się udało sfotografować.